siedziała na parapecie swojego pokoju i patrzyła w gwiaździste niebo, zaciągała się kolejnym papierosem, a łzy spływały jej po policzkach, upiła łyk wina i właśnie wtedy zrozumiała, że tak naprawdę nie ma nic.
na tym blogu będę zamieszczać różne rzeczy, niekiedy weźmie mnie na cytaty drugi raz na dłuugą notkę i wiele innych . :)
myślę ,że spodoba wam się to co tu będę pisać.
na razie do zobaczenia :*
śliczne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń