środa, 21 września 2011

włosy.

hej. kiedyś pisałam , że byłam u fryzjera i miałam tylko podciąć zniszczone końcówki a skończyło się na tym , że je pocieniowałam xd mogę przyznać , lepiej się czuje nie muszę ich tak długo prostować , tylko związać mi jest je ciężko...ale jakoś daje radę :)) miałam zapuszczać żeby mieć do połowy pleców , ale jakoś nie wiem odwidziało mi się..;P i tak połowa moich znajomych mówi , ze lepiej mi tak , ja również też tak uważam :)

maj 2011.


wrzesień 2011.

a ja teraz idę wziąć gorącą kąpiel , potem przeczytać jak się pisze rozprawkę i idę spać :)
dobranoc :**

3 komentarze: