sobota, 19 listopada 2011

...

o tej godzinie w tamtą sobotę bawiłam się na weselu mojej siostry , a dziś siedzę na krześle jestem cała zakatarzona , gardło boli i pisze do Was.. super co nie ? nie chce być chora. od poniedziałku zaczynam chodzić w czapce ! bo jak dalej tak będzie to do szkoły się na pewno nie wybiorę..

wczoraj przyszła płytka i zdjęcia od fotografa , więc oglądaliśmy wesele aż do północy poszłam spać koło 1..a jeszcze nie mogłam zasnąć bo mój nos i katar nie dawał spokoju..więc dziś jestem ledwo co przytomna.. zdjęcia są , ale niestety na DVD , jak mi siostra prześle na pocztę to będą jeszcze w tym tygodniu :)

i takim o to sposobem cała nauka i zadania zostały mi na jutro..trudno wyrobimy się.
a teraz idę zrobić sobie herbatkę z sokiem malinowym.

1 komentarz: