hej :) właśnie przed chwilką wróciłam ze szkoły :) lubię dzisiejszy dzień jak nie trzeba się uczyć bo co chwile są przekładane lekcje , żeby każdy mógł mieć wigilijke klasową :P nasza wypadła na pierwszej lekcji , powspominaliśmy stare czasy , przyniosłam zdjęcia z dzieciństwa i podstawówki , parę osób się pozmieniało jak stwierdziła nasza pani i my :) strasznie podobała mi się dzisiejsza lekcja polskiego ale mieliśmy zastępstwo i była informatyka :) te besty i ten koleś na nim <3 a jeszcze lepsza fizyka na sali gimnastycznej i graliśmy z chłopakami na dziewczyny strzeliłam 2 gole :) jeden do naszej bramki ale to się nie liczy haha xd fajnie się było pośmiać z tego wszystkiego :) i naszych głupich wygłupów na boisku.
za chwilkę spadam na obiad , a ok. 17 na roraty :)
+ boli mnie teraz cała noga przez to jak mi Piotrek na nią nadepnął dzięki.
mieliście wigilię klasową a potem jeszcze lekcje ?
OdpowiedzUsuńoh te lekcje mogli sobie odpuscic ! ;*
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam wspominanie w szkole haha :]
OdpowiedzUsuńuwielbiam wspominać stare dobre czasy:)
OdpowiedzUsuńNam bardzo szybko minęła wigilia klasowa, a o 12 już byliśmy w domu, mieliśmy wcześniej skończyć, ale akademia się przedłużyła ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?