cześć. nie pisałam wczoraj bo notka była na photoblogu. a więc dzisiejszy dzień rozpoczęłam od prania sterty ciuchów na obóx , potem sprzątałam koło domu , a coś po 15 pojechałam do okulisty a o 18.30 z dziewczynami na rolki:) jazda nam się znudziła bo gorąco było to siadłyśmy na trawie i gadałyśmy :P i nagle leci paralotnia i my zaczęłyśmy machać a on zawraca i leci prosto na nas xd my już nie wiemy co robić bo zabierał się jakby do lądowania :) ale nie lądował , tylko przeleciał koło nas tak nisko i nam pomachał a potem zrobił takiego boskiego czisa <3 a na koniec jak się już zbieraliśmy to przejechało koło nas takich dwóch chłopaków , ten blondyn był boski..a ja głupia i nie zagadałam jak zwykle.. :( teraz tak mówię , ale i tak bym nie pisnęła ani słowa...dobranoc :*
haha no to niezłe przeżycie :)
OdpowiedzUsuńty już spać? dobranoc :]
no ja myśle :)
OdpowiedzUsuńchce ci sie ogarniać pokój o takiej godzinie?
O to chodzi kazdy ma marzenia do spelnienia :)
OdpowiedzUsuńzobaczysz mnie u siebie czesciej i zapraszam do mnie ;)
obserwujemy ?:)
Kocham jeździć na rolkiach < 3
OdpowiedzUsuńI kocham upał
no i bardzo dobry tok myślenia :)
OdpowiedzUsuńpo co sprzątać jak i tak będzie bałagan? ja zawsze tak mówie :) haha :D